Info
Ten blog rowerowy prowadzi gajos76 z miasteczka Przecław,gm.Kołbaskowo.
Mam przejechane 3185.62 kilometrów w tym 2444.73 w terenie.
Jeżdżę z prędkością średnią 15.12 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 18211 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień5 - 0
- 2025, Marzec8 - 0
- 2025, Luty1 - 0
- 2024, Październik1 - 0
- 2024, Sierpień1 - 0
- 2024, Lipiec2 - 0
- 2024, Czerwiec1 - 0
- 2024, Maj1 - 0
- 2023, Listopad2 - 0
- 2023, Lipiec12 - 0
- 2023, Czerwiec10 - 0
- 2023, Maj1 - 0
- 2021, Wrzesień1 - 0
- 2018, Maj1 - 1
- 2016, Czerwiec1 - 0
- 2016, Maj1 - 0
- 2016, Styczeń2 - 3
- 2015, Lipiec3 - 0
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 2
- 2014, Sierpień1 - 3
- 2013, Wrzesień2 - 5
- 2013, Sierpień1 - 1
- 2013, Lipiec4 - 8
- 2013, Czerwiec2 - 3
Sierpień, 2014
| Dystans całkowity: | 194.00 km (w terenie 194.00 km; 100.00%) |
| Czas w ruchu: | 09:49 |
| Średnia prędkość: | 19.76 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 41.00 km/h |
| Liczba aktywności: | 1 |
| Średnio na aktywność: | 194.00 km i 9h 49m |
| Więcej statystyk | |
- DST 194.00km
- Teren 194.00km
- Czas 09:49
- VAVG 19.76km/h
- VMAX 41.00km/h
- Sprzęt Specialized Hardrock Comp Disk '10
- Aktywność Jazda na rowerze
Wzdłuż brzegu Bałtyku pomorskiego
Wtorek, 26 sierpnia 2014 · dodano: 27.08.2014 | Komentarze 3
Wyjazd do Międzyzdroje pociągiem 9:02 (22 + 7 zł),się trochę zdenerwowałem nie było przedziału na rowery(dobrze ,że mało ludzi jechało). W między czasie wojskowa drzemka,aby nie przejechać docelowej stacji.10:30 Międzyzdroje
Toaleta i w droge jeszcze zahaczyłem o punkt widokowy w Gosyniu
No i popedałowałem zdarzały sie momenty 35 km/h na prostej drodze,ale pod koniec(koło Goleniowa) skurcze łydek łapały i tempo siadło.
Posiłek w Rewalu,schabowy trochę nie świeży,ale zjadliwy lub jakieś dziwne przyprawy kucharka dodała.Za Nowogardem musiałem jechać przez wioski (drogi dziurawe) ,gdyż albo trafiałem na ekspresówkę lub autostradę i widniał znak zakaz wjazdu rowerów.
Dojechałem do mieszkania po 23 a tu klatka schodowa i na bark rower na IV piętro,a od zimnej sierpniowego wieczoru ręce mi zdrętwiały.